Każdy z nas ma swoje ulubione gatunki filmów, każdy zna kultowe, które oglądał dziesiątki razy i każdy czeka z niecierpliwością, aż pojawią się filmy, na które czeka się od wielu już miesięcy. Bez wątpienia rok 2019 jest kluczowym, jeśli w grę wchodzą naprawdę bardzo dobre produkcje. W każdym miesiącu można wymienić tytuły, na które czeka naprawdę wielu.

Na pewno filmami, które plasują się na wielkiej liście TOP są: ”Bumblebee” z serii „Transformers”, „Sny wędrownych ptaków”, „Vice”, „Nienawiść, którą dajesz”, czy ”Zabawa, zabawa”. Oczywiście tytułów można byłoby wymieniać w nieskończoność, szczególnie że każdy z nas ceni sobie zupełnie inną jakość filmów i inne gatunki. Wymienione powyżej pochodzą z różnorodnego wachlarza filmów i każdy ma swoich fanów i prawdziwych fanatyków. Wiele pozytywnych recenzji, dużo szumu i oczekiwań. Na pewno, jeśli chodzi o filmy 2019, każdy te tytuły powinien zobaczyć i sam ocenić. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

Najlepsze filmy w 2019 roku

Recenzje filmów

Każdy ma prawo zrecenzować film i powiedzieć co o nim myśli. Tak naprawdę każda recenzja może być inna, bowiem każdy widz, który film ogląda może odebrać go na swój własny sposób, ma własne przeżycia i wspomnienia. Jednym dana produkcja będzie bardzo się podobała, z kolei inni uznają ją za totalny niewypał. Jesteśmy jednak przekonani, iż powyższe filmy na pewno znajdą się w większości z pozytywnymi opiniami i bardzo dobrymi recenzjami.

Do jednego z najlepszych filmów 2019 roku zalicza się film „Bubblebee” z wciągającą historią, pełną akcji, poruszającą, zabawną i na pewno idealną, by zyskać na samym końcu pozytywny nastrój. „Sny wędrownych ptaków” to film, w którym trzeba znaleźć ukrytą głębię zastanawiając się nad tym, czy człowiek nie zagubił się w tym całym świecie. „Nienawiść, którą dajesz” to film poruszający, który dotyczy przede wszystkim zabijania i tematu osób czarnoskórych oraz białych. Każdy z tytułów coś ze sobą wnosi i każdy niewątpliwie jest taką propozycją, którą trzeba zobaczyć. My jesteśmy o tym przekonani, a Wy?